Przesiadka w Helsinkach. Dwa duże rozczarowania.
Po pierwsze na lotnisku nie ma McDonalda. Szczerze powiedziawszy, trochę liczyliśmy na zapchanie się po raz ostatni na długo bułą.
Po drugie ceny na lotnisku. Za małą (0,2) wodę zażądali równowartość 12 zł. Poszaleli ci Finowie...