Geoblog.pl    pawelcewpodrozy    Podróże    Indie/Nepal 2011    Jakiego koloru jest słon?
Zwiń mapę
2011
21
paź

Jakiego koloru jest słon?

 
Indie
Indie, Jaipur
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6395 km
 
Wstajemy tu po 4.00, by zdazyc na pociag. Przechodzimy przez Main Bazaar – glowna ulice Paharganj – ktora o tej porze jest jeszcze pusta. Prawie pusta, bo co krok mijamy spiacych wprost na ulicy ludzi. No i krowy juz nie spia, grzebiac w odpadkach, ktorych tu na ulicach pelno.

O tej porze na dworzec dochodzimy w pare minut. Mijamy cwaniaczkow i jestesmy na peronie, a zaraz potem bezpiecznie w pociagu. Kiedy ruszamy, jest jeszcze ciemno. Po jakichs 30 minutach powoli wstaje slonce, ukazujac slamsy ulokowane dookola torow na niekonczacych sie stertach odpadkow. Co kilka metrow na tych stertach ktos kuca w charakterystycznej pozie. Po co oni tak siedza na tych smieciach – pyta Ola. Biedna, nie poznala pozycji „na narciarza”.
Indyjskie koleje bardzo przyjemne. Moze standard wagonow nie za wysoki, ale obsluga pierwsza klasa. Herbatka, woda, sniadanko, znow herbatka. Tak niepostrzezenie mijaja cztery godziny i jestemy w Jaipurze, stolicy Rhajastanu.

Z dworca zwija nas przyslany przez hotel rikszarz. Bardzo mily, jak sie pozniej okazalo. Mohamed wyciaga zeszyt z rekomendacjami i pokazuje nam wpisy Polakow. Z duma wyciaga tez widokowke z poznanskim ratuszem. Robi sie milo, i ruszamy na wycieczke po miescie. Najpierw palac tutejszego maharadzy. Okazuje sie, ze maharadza wciaz zyje. Obecny ma 14 lat (poprzedni nie mial syna, wiec tytul przeszedl na wnuka). Potem obserwatorium krolewskie. Okazuje sie, ze Radzpuci mieli ogromna wiedze o gwiazdach i ukladzie slonecznym. Najwiekszy na swiecie zegar sloneczny wskazuje tu godzine z niezwykla dokladnoscia (sprawdzone).

Kolejnego dnia zwiedzamy Amber Fort i przylegle twierdze. Tak naprawde to palac, w ktorym maharadza mieszkal w czasie wojen. Piekna twierdza wsrod gor podoba nam sie tak bardzo, ze zostajemy tam na dluzej. Takze po to by odpoczac od upalu (w gorach jest swietna naturalna klimatyzacja) i smogu w samym Jaipurze. Trudno, trzeba jednak wracac do miasta.

Rikszarze z Jaipuru sa mistrzami swiata w prowadzeniu. Mijaja innych rikszarzy, samochody i ludzi doslownie na grubosc lakieru. Nie ma sensu tu jezdzic samochodem albo autobusem. Riksza wszedzie sie wcisnie i to tak, ze siedzac z tylu nerwowo zagryzamy wargi. Tu w Indiach nie ma bowiem zasad ruchu drogowego. Znaczy sa, ale nikt ich nie przestrzega. Zasada jest taka, ze wiekszy moze wiecej. I tyle.

Japiur to tez bardzo zadymione i zakurzone miasto. Po kilku minutach jazdy riksza mamy pyl wszedzie – w ustach, w uszach, w nosie. Coraz mniej dziwia nas japonscy turysci noszacy maski na twarzy. Kiedy dostaniesz prosto w nos z rury wydechowej przejedzajacej obok ciezarowki, sam zaslaniasz nos. O poziomie zadymienia miasta przekonujemy sie, idac na pobliski szczyt do swiatyni malp (nazwa od licznych koczkodanow ja zamieszkujacych). Dopiero stamtad widac smog unoszacy sie nad miastem. No ale 4,5 miliona ludzi musi troche kurzyc, szczegolnie w Indiach.

Na szczescie hotel to polozona w zaciszu oaza spokoju, mamy wiec gdzie odpoczac.

A dla czytajacych bloga zagadka. Prosze odpowiedziec na pytanie z tytulu tego wpisu (wpisujac ja w komentarzach na dole).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (5)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Łasuch
Łasuch - 2011-10-21 16:08
nie mam pojęcia, ale słonia murzyna to chyba nie ma:)
Pozdr ze Stolycy
 
oboski
oboski - 2011-10-21 23:05
Wychodzi na to, że powinien być różowy
 
Pokój 423 wraz z dostawką :)
Pokój 423 wraz z dostawką :) - 2011-10-22 13:13
Słonia zazwyczaj poznaje się po ... trąbie :) Dlatego słoń zawsze jest takiego samego koloru jak jego trąba :D
 
lEszEk
lEszEk - 2011-10-23 16:41
słoń jest koloru słoniowego. z definicji. ;-)
 
 
zwiedzili 2% świata (4 państwa)
Zasoby: 12 wpisów12 21 komentarzy21 58 zdjęć58 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
18.10.2011 - 09.11.2011